środa, 1 stycznia 2014

Niech moc będzie z nami w 2014 roku!

I tak minęło 12 miesięcy. Szczerze powiem nawet nie wiem kiedy się zaczęły i jak szybko się skończyły. Za mną ciężki ale owocny rok. Nie będę go absolutnie analizowała, wyciągnę tylko wnioski i o szczyptę mądrzejsza wejdę dziarskim krokiem w nowy 2014. Smutki, żale i złości pozostawiam . Przed sobą stawiam nowe wyzwania i cele takie, którym nie łatwo będzie sprostać - ale ja wiem, że mi się uda . Wam i sobie życzę  zdrowia bo wiem, że resztę my kobiety ogarniemy bez problemu. A gdy chorujemy to słabniemy a wraz z tym nasza energia do działania.
Więc niech moc będzie z Nami w tym Nowym Roku tego Wam serdecznie życzę.


W dzień przed nocą sylwestrową którą spędziliśmy na "Białej Sali" chłopcy wymyślili i wykonali dekoracje sylwestrowe. Byłam pod wrażeniem jak dzielnie realizowali różne elementy.I tak z kilku balonów, papieru prezentowego oraz bibuły powstała noworoczna girlanda i czapeczki.













 Były fajerwerki i zimne ognie oraz domowe kino z toną chipsów i coca-coli w piżamowym pary.







Maluchy padły przed północą a my niewiele później. I tak zakończyliśmy stary rok rodzinnie, spokojnie i wypełni spełnieni w domowy ognisku.


Pozdrawiam Was - Klaudia


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Szepnij mi słówko....