sobota, 2 marca 2013

Biżuteria w lepszym wydaniu.

Kilka miesięcy temu robiąc zakupy w moim osiedlowym sklepiku z odzieżą z drugiej ręki trafiłam na nieciekawy stojaczek na biżuterię. Nieciekawy to chyba mało powiedziane.... ale jeden element urzekł mnie od razu - drewniana tłoczona noga podtrzymująca całą tą szkaradną damę. Postanowiłam wskrzesić w nią drugie życie. Oto dama przed transformacją ... brrrrrrr. Zdjęcia robiłam w kiepskim wieczornym świetle więc biżuteryjna dama wygląda bardzo smutno i ma przekłamany kolor sukienki w której ukrywa się złota nić.


              

W pierwszej kolejności pod nóż poszły frędzle następnie rozprułam całą złoto czarną koronkę i odkryłam różowy torsik. Już wcześniej usunęłam trzy druty wystające z szyi tej damy bo wyglądały jak rozwalony parasol. Drewnianą nogę zmatowiłam  papierem ściernym i pomalowałam ją jak i różowy tors białą farbę do drewna . Z kawałków koronki i tiulu za pomocą kleju przymocowałam mojej damie nowe wdzianko w postaci artystycznej sukienki. Wszytko dopełniły cyrkonie i białe małe koraliki. Wstążką podkreśliłam talię i tak oto powstała nowa inna dama biżuteryjna. Oto jak wygląda po modyfikacji.

 

 

 
Myślę że, wygląda o niebo lepiej. Klaudia

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Szepnij mi słówko....