poniedziałek, 11 marca 2013

Kuchenna półeczka




Zawsze marzyła mi się taka biała mała kuchenna półeczka. Taka półeczka na "coś" czyli w wersji mojego męża na "nic". Chciałam aby można było ustawić na niej talerze frontem, aby miała przegródki, haczyki i najlepiej szufladki....  Na wielu waszych blogach widziałam takie cudeńka i moje nie do końca pełne marzenie, ziściło się również w naszej kuchni.  Kuchnia w chwili obecnej swoim wyglądem nie jest tą jedyną wymarzoną, czeka ją jeszcze duża transformacja.



               Ustaliliśmy z moim mężem Olgierdem że na razie, zadowolimy się meblami po byłych właścicielach aczkolwiek przejdą mały lifting w kwestii ustawienia, rozmieszczenia  i wyglądu. Zostawiliśmy też kafelki z dekorem owocowym - o zmianach którego pisałam już we wcześniejszym poście. Docelowo kuchnia i tak zmieni swoje miejsce, więc co mogliśmy na chwilę obecną poprawić , udoskonalić i wykończyć to zrobiliśmy. Reszta musi poczekać. Z myślą nie do celowości mojej kuchni powstała półeczka która, po rozmontowaniu może służyć nam wszędzie. Chciałam aby była drewniana, miała bynajmniej dwie półeczki i wieszaczki drewniane ale wyszło inaczej. Uległam praktyczności na chwilę obecną a docelowo i tak będzie tak która sobie wymarzyłam.

Czyli:



























Zdjęcia mojej półeczki w różnych wariantach pojawią się niebawem
Pozdrawiam Was -  Klaudia

Tak jak obiecałam, tak czynię. Na początek fotki  półeczki w wersji sute - fascynująco nie wygląda tak samotnie i wyczyn wnętrzarski to zapewne nie jest ale.... 



 


 ..... ale na czas Bożego Narodzenia przybrała magiczny wygląd.



 


Te superos karteczki i zawieszki zrobiła Marzenka.
 Potem trwał zima na mojej półeczce i troszkę śniegowe kule ją zasypały.  Do końca lutego pachniała, cynamonem ,mandarynkami i włoskim orzechem.



 



 Z początkiem marca zaczęło robić się wiosennie i sople zaczęły topnieć więc, trzeba było temu zaradzić.   Róż, biel i trawiasta zieleń zawitała  na mej skromnej półeczce.



 

      

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Szepnij mi słówko....